Brytyjska piosenkarka napisała, że Turner jest bardzo trudny we współpracy, ponieważ nieustannie go krytykowała i nazywała „grubym”.
Tina Turner i Aretha Franklin nigdy nie były najlepszymi przyjaciółmi. Dwie muzyczne legendy były zaangażowane w długi feud, który rozpoczął się uwagą Beyonce.
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez Tinę Turner (@tinaturner) 20 września 2019 r. o godzinie 3:43 czasu pacyficznego
Plik Singielki Hitmaker przedstawił kiedyś Tinę jako „Królową”, co głęboko obraziło Arethę, znaną jako Królowa Duszy.
Jednak Franklin nie był jedyną osobą, która została rozczarowana przez Turnera.
Elton John też nie lubi Tiny
Elton John niedawno wydał nowy pamiętnik, który po prostu zatytułował ja . Piosenkarz zamieścił historie o swoim związku z wieloma znanymi osobami, w tym z Tiną Turner.
John przypomniał sobie, jak on i Turner rozmawiali o wspólnej trasie koncertowej w 1997 roku, która przerodziła się w „katastrofę”. Napisał:
Nie podobały jej się moje włosy, nie podobał jej się kolor mojego fortepianu - który z jakiegoś powodu musiał być biały - i nie podobały jej się moje ubrania.
Elton ujawnił, że Turner powiedział mu „jaki jest okropny” i że musi się zmienić, jeśli chce z nią pracować. Zauważył również, że powiedziała, że noszenie Versace „sprawia, że wygląda na grubego”.
Sprawy zrobiły się jeszcze bardziej gorące, gdy para zaczęła wspólnie próbować do wspólnego występu. Koledzy Johna powiedzieli Człowiek rakieta hitmaker, że nie będą współpracować z Tiną, ponieważ jest „koszmarem”.
Elton John twierdzi, że Tina Turner traktowała go `` jak gówno '' i nazywała go `` grubym '', zgodnie z nowym wspomnieniem - https://t.co/1gt4jaYezV pic.twitter.com/V3nABcVSlp
- e-news.US (@e_newsUS) 10 października 2019 roku
Skończyło się na tym, że brytyjska gwiazda wyszła z amerykańskiej legendy i koncertowała z Billym Joelem. Jednak nie wszyscy są po stronie Johna w tym sporze. Wendy Williams stanęła po stronie Tiny Turner, kpiąc z słów Eltona w jej programie.
Nie wiemy, czy to, co brytyjski piosenkarz opisał w swojej książce, wydarzyło się naprawdę, ale nie mamy powodu, by mu nie wierzyć.