Hollywoodzki łamacz serc Tony Curtis był żonaty sześć razy i miał sześcioro dzieci.
Hollywoodzki łamacz serc Tony Curtis był żonaty sześć razy i miał sześcioro dzieci (mógł też mieć tajne dziecko z jednej z jego głośnych romansów). Można powiedzieć, że jego najbardziej znane małżeństwo było jego pierwszym małżeństwem z aktorką Janet Leigh. Zaowocowało to dwojgiem dzieci, córkami Kelly (ur. 1956) i Jamie Lee (ur. 1958), które poszły ścieżkami swoich słynnych rodziców i zostały aktorkami.
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez The magic of old Hollywood (@oldhollywoodfans) 3 października 2018 r. o godzinie 5:22 czasu pacyficznego
Drugie małżeństwo aktora, Christine Kaufmann, zaowocowało dwiema córkami, Alexandrą (ur. 1964) i Allegrą (ur. 1966). Allegra jest aktorką, podobnie jak jej rodzice i starsze siostry.
Obrazy Getty / Idealny obraz
Synowie Curtisa, Nicholas (1970-1994) i Benjamin (ur. 1973), urodzili się w trzecim małżeństwie aktora, Leslie Allen. (Nicholas zmarł z powodu przedawkowania heroiny, a jego ojciec i siostra Jamie Lee również zmagali się z nałogiem).
Obrazy Getty / Idealny obraz
Aktor zmarł w 2010 roku, a jedna z kontrowersyjnych decyzji, które podjął przed śmiercią, wywołała zaciekły konflikt między jego dziećmi a jego szóstą i ostatnią żoną, Jill Vandenberg.
Gorzka walka o wolę Curtisa
Tony Curtis był wart około 60 milionów dolarów w momencie swojej śmierci - brzmi to na tyle, że wystarczyło, aby rozdzielić je równo między Jill i jego pięcioro żyjących dzieci, prawda?
Obrazy Getty / Idealny obraz
Ale aktor postanowił zostawić wszystko swojej ostatniej żonie i wyciąć wszystkie swoje dzieci z testamentu (chociaż w dokumencie była mowa o nieujawnionej kwocie na edukację jego wnuków).
Ostateczna wersja testamentu, podpisana kilka miesięcy przed śmiercią aktora, brzmiała:
Uznaję istnienie moich dzieci… i celowo iz pełną wiedzą postanowiłem nie uwzględniać ich w tej ostatniej woli i testamencie.
Nie trzeba dodawać, że dzieci - które były oddzielone od swojego taty - nie były zadowolone z takiego układu. Niektórzy z nich (nie licząc Jamiego Lee) próbowali pozwać żonę zmarłego ojca o udział w majątku, twierdząc, że ich tata został zmuszony do odcięcia ich od woli przez nią, ale ich próby zakończyły się niepowodzeniem.
Obrazy Getty / Idealny obraz
„On nie był ojcem”
To nie tak, że Jamie Lee potrzebował pieniędzy swojego taty, ale miała kilka miłych rzeczy do powiedzenia o nim po jego śmierci. Nigdy nie miała dość tego, czego naprawdę potrzebowała od niego i swojej mamy, a to nie były pieniądze - to była uwaga.
Mówiąc dalej Rozmowa w miesiąc po śmierci ojca aktorka przyznała, że utrzymuje rodzinę ( kiedy tego potrzebowali ), ale powiedział, że nie jest obecnym ojcem:
Dzieci, jak wszyscy wiemy, są skomplikowane i niechlujne. Nie był ojcem i nie był zainteresowany byciem ojcem.
Obrazy Getty / Idealny obraz
Wygląda na to, że relacje Curtisa z jego dziećmi nie były świetne, więc zostawił wszystkie pieniądze kobiecie, która jego zdaniem najbardziej na nim dbała. Oczywiście ta historia jest dość kontrowersyjna, ale tak czy inaczej jego decyzja również powinna być uszanowana.
Sławni ludzie